4 lipca 2019 roku z inicjatywy prof. Piotra Czai – przewodniczącego Stowarzyszenia Wychowanków AGH odbyło się w Bochum pierwsze spotkanie absolwentów AGH mające na celu zbliżenie do siebie osób mieszkających w Niemczech, które łączy wspólny studencki los w Akademii Górniczo-Hutniczej.
W dobrze funkcjonujących organizacjach absolwenckich zagraniczne koła wychowanków spełniają wiele pożytecznych funkcji, a w szczególności budują wspólną tożsamość i poczucie dumy z sukcesów swojej uczelni. Praktyka wskazuje, że utworzenie bardziej lub mniej formalnej wspólnoty za granicą daje wiele okazji do wspólnych spotkań, a może nawet pomagania sobie w rozwiązywaniu wielu życiowych problemów.
Toast za pomyślność 100-letniej AGH (fot. P. Czaja)
W spotkaniu w Bochum wzięło udział 12 osób. To może niewiele jak na liczbę osób mieszkających w samym zagłębiu Ruhry, ale okres urlopowy usprawiedliwia wielu nieobecnych, którzy się tym spotkaniem zainteresowali.
Spotkanie upłynęło w bardzo serdecznej atmosferze. Ci, którzy przybyli na nie bardzo się ucieszyli, że mogli spotkać uczelniane koleżanki i kolegów mieszkających tuż obok. Jak się okazało przez wiele lat zamieszkiwania w Niemczech nie mieli do tej pory o nich żadnej wiedzy.
Marzeniem przewodniczącego Stowarzyszenia Wychowanków AGH jest, aby powstało tu formalne koło wychowanków uczelni, które będzie integrowało absolwentów AGH i skłaniało ich do choćby jednego w roku spotkania, by powspominać czasy studiowania i dzielić się różnymi doświadczeniami życia poza granicami kraju.
Spotkanie odbyło się jak zwykle pod flagą AGH.
Już po spotkaniu, zgłosiło się telefonicznie wiele osób, do których informacja o tym wydarzeniu nie dotarła. Deklarowały bardzo duże zainteresowanie i chęć urzeczywistnienia – jak mówią – wspaniałego pomysłu. Pojawiła się też koncepcja spotkań koleżeńskich nie koniecznie w renomowanej restauracji. W Niemczech jest wiele miejsc, klubów, hotelików z ogródkami, gdzie w przyszłości będzie można spotkać się przy piwku, może będzie posłuchać wiadomości o tym co dzieje się w macierzystej uczelni, może wspólnie pośpiewać, posłuchać dobrych dowcipów. Ludzie AGH zwłaszcza starsze pokolenia – wychowane w tradycji rajdów studenckich oraz tradycji górniczych i hutniczych potrafią się szybko integrować i świetnie bawić. W Niemczech jest wiele wspaniałych regionów, które nie wszyscy znają więc przy okazji takich spotkań można zorganizować wycieczki do takich miejsc tym samym prowadzić pewien rodzaj działalności kulturalno-edukacyjnej.
Rozmowy w podgrupach (fot. P. Czaja)
Tak sobie to wyobrażam i żywię nadzieję że tak będzie.
Dziękuje serdecznie panu Ryszardowi Kandzi, który przyczynił się aktywnie do organizacji tego spotkania i uczestniczył w nim wraz ze swoim ojcem Antonim (obydwaj absolwenci AGH dzisiejszego Wydziału Inżynierii Mechanicznej i Robotyki). To pokazuje, że AGH łączy ludzi wszystkich zawodów i wielu pokoleń – jak w dobrej polskiej rodzinie.
Miejsce spotkania „Hartmans Wirtshaus” Restaurant Wasserstrase 77, Bochum. (fot. P. Czaja)
Dziękuje wszystkim uczestnikom tego pierwszego, bardzo sympatycznego spotkania mając nadzieję, że przejdzie ono do historii stowarzyszenia jako spotkanie inicjujące powstanie koła SW AGH w Niemczech.
Wszystkich czytelników naszego serwisu serdecznie prosimy, aby – mając kontakt z osobami mieszkającymi w Niemczech – poinformowały je o tej inicjatywie lub podały nam adresy e-mailowe, umożliwiające kontakt z nimi.
Zapraszamy wszystkich mieszkających w Niemczech do współpracy.
prof. Piotr Czaja – Przewodniczący Stowarzyszenia Wychowanków AGH