Urszula Kałuża z domu Zugaj urodziła się w dniu 3 listopada 1959 roku, zmarła 30 marca 2021 roku, przeżywszy 62 lata. Ukończyła szkołę średnią Liceum im. Joachima Chreptowicza w Ostrowcu Św. oraz dwuletnie pomaturalne studium ogrodnicze w Bałtowie. Następnie podjęła studia w Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie na Wydziale Metalurgicznym. Tu poznała swojego przyszłego męża Tomasza Kałużę, również studenta tego wydziału. W roku 1982 zawarli związek małżeński. Z tej wielkiej miłości na świat przyszła córka Basia, która wychowywała się początkowo ze studentami w akademiku. Była dzieckiem roku wśród przyszłych inżynierów hutników. Urszula ukończyła studia w roku 1985 uzyskując tytuł magistra inżyniera gospodarki cieplnej. Po ukończeniu studiów na świat przyszedł syn Grzegorz. Ula była wspaniałą żoną matką i babcią. Wspólnie z Tomkiem dbali o wychowanie dzieci i ich solidne wykształcenie, a przy pomocy rodziców wybudowali dom. Basia śladem rodziców ukończyła także Akademię Górniczo-Hutniczą, a Grześ Politechnikę Świętokrzyską. Młodzi Kałużowie po ukończeniu studiów wstąpili do Stowarzyszenia Wychowanków AGH. Brali czynny udział w pracach Zarządu Głównego Stowarzyszenia w Krakowie oraz w Ostrowieckim Kole Terenowym SW AGH im. Prof. dr inż. Wacława Różańskiego. Dochowali się również trzech wspaniałych wnucząt: dwóch chłopców od Basi i dziewczynki od Grzesia. Ula była dumna z rodziny i ułożenia sobie życia przez dzieci. Miała szacunek i uznanie wśród całej rodziny, sąsiadów i znajomych. Chętnie pomagała ludziom w potrzebie.
Pamiętam doskonale Jej udział w 29 Finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy 31 stycznia 2021 r. Kiedy powiadomiłem Ulę, że nasze Koło SW AGH zorganizowało zbiórkę, bardzo szybko przyjechała z Tomkiem aby zasilić tę akcję.
Ula szanuję Cię za to, że:
- dzięki swojej wytężonej pracy zdobyłaś wspaniałe wykształcenie,
- wielką miłością darzyłaś Tomka, swoje dzieci i wnuków,
- zadbałaś o solidne wykształcenie dzieci oraz pozytywne ukształtowanie ich charakterów w stosunku do drugiego człowieka,
- umiałaś znaleźć czas mimo rozlicznych obowiązków na spotkanie z koleżankami i kolegami, wychowankami AGH, tak w Ostrowcu, jak i w Krakowie,
- potrafiłaś rozmawiać, słuchać i rozumieć swojego rozmówcę.
W tym miejscu pragnę przywołać teksty utworów wykonywanych przez Edytę Geppert i Hannę Banaszak:
„Ty, Panie tyle czasu masz
mieszkanie w chmurach i błękicie
A ja na głowie mnóstwo spraw
I na to wszystko jedno życie.
A skoro wszystko lepiej wiesz
Bo patrzysz na nas z lotu ptaka
To powiedz czemu tak mi jest,
Że czasem tylko siąść i płakać”
„Panie wiem, że Ty wszystko możesz,
Ja wierzę w Twą moc i gest,
Jak wierzy żołnierz zabity,
Że w siódmym niebie jest.
Jak zmysł każdy chłonie z wiarą
Twój ledwie słyszalny głos,
Jak wszyscy wierzymy w Ciebie,
Nie wiedząc, co niesie los.
Panie, Mój Boże jedyny, spraw,
Dopóki Ziemia kręci się,
Zdumiona obrotem spraw,
Dopóki czasu i prochu
Wciąż jeszcze wystarcza jej,
Daj każdemu po trochu
I mnie w opiece swej miej!
Daj każdemu po trochu
I nas w opiece swej miej!”
Droga Ulu, żegnam Cię w imieniu całej społeczności Wychowanków AGH, to jest Prezesa Stowarzyszenia Wychowanków AGH Prof. dr hab. inż. Piotra Czai oraz koleżanek i kolegów.
Dziękuję Ci za to, że poznałem Cię na swojej drodze życia.
Cześć Twojej pamięci.
Żegnaj i spoczywaj w pokoju.
Żegnał Rzecznik Koła SW AGH
Józef Grabowski
Ostrowiec Świętokrzyski, 6 kwietnia 2021r.