20 grudnia 2021 roku w siedzibie Wielickiego Centrum Kultury przy Rynku Górnym 6 odbyło się kolejne spotkanie z cyklu „WIELICZKA-WIELICZANIE” BIS!, na którym wspominano sylwetki i zasługi Wieliczan – byłych studentów Akademii Górniczej w Leoben. Głównym pretekstem tych wspomnień była książka autorstwa Magdaleny Bernackiej i Piotra Czai zatytułowana „Czytelnio Polska cześć Ci cześć” wydana w AGH w czerwcu 2021 roku.
W książce tej Autorzy zgromadzili informacje o 579 słuchaczach leobeńskiej uczelni, a nazwa miasta Wieliczka – oprócz nazwy Leoben – powtarza się w publikacji najczęściej. W Leoben studiowało wielu rodowitych Wieliczan, ale około 1/3 wszystkich absolwentów AG Leoben albo odbywało swoje praktyki zawodowe w Wielickiej Kopalni Soli, albo podjęło w niej pracę po zakończeniu edukacji inżynierskiej w Austrii.
Spotkanie rozpoczęło wspomnienie zmarłych w ostatnim czasie znanych Wieliczan, a później grupa górników zaprezentowała celebrowany od wieków przez kopaczy soli obrzęd skoku przez skórę towarzyszący wprowadzaniu do zawodu górnika młodych adeptów tej sztuki.
W zasadniczej części spotkania wystąpili: prof. Piotr Czaja i doktor Magdalena Bernacka, którzy na kanwie swojej książki zaprezentowali następujące zagadnienia:
- Prof. dr hab. inż. Piotr Czaja, prezes Stowarzyszenia Wychowanków AGH w Krakowie – „Zanim powstała Akademia Górnicza w Krakowie ….. i co było później”
- Magdalena Bernacka – „Wychowanie patriotyczne w Czytelni Polskiej Akademików Górniczych w Leoben i jej wpływ na dokonania polskich absolwentów tej uczelni”.
- Prof. dr hab. inż. Piotr Czaja – „Rola środowiska Czytelni Polskiej w działaniach na rzecz powstania Akademii Górniczej w Krakowie”.
- Magdalena Bernacka – „Wkład leobeńczyków dla górnictwa solnego i lokalnej społeczności w Wieliczce”.
Pośród leobeńskich absolwentów rodem z Wieliczki w drugiej połowie XIX wieku i na początku wieku XX było bardzo wielu tych, którzy znacząco wpłynęli na losy miedzy innymi polskiego szkolnictwa górniczego. Byli tam organizatorzy i kierownicy zawodowego szkolnictwa górniczego w Wieliczce (1861), a potem także w innych ośrodkach górniczych Kraju jak Dąbrowa Cieszyńska, czy Tarnowskie Góry. Polskie szkolnictwo górnicze w XIX wieku na tle szkolnictwa w Europie przedstawił prof. Piotr Czaja. Najważniejszymi ośrodkami edukacyjnymi w Polsce były wtedy:
- W zaborze pruskim: na Górnym Śląsku: W roku 1803 założono dwie szkoły zlokalizowane:
· w Królewskiej Hucie (obecnie Chorzów) – szybko zlikwidowana,
· w Tarnowskich Górach – po roku 1839 – szkoła zawodowa, a po podziale Śląska w roku 1924 w miejsce szkoły niemieckiej utworzono szkołę polską pod kierownictwem leobeńczyka Feliksa Piestraka (działała do 1933 r.)
2. W zaborze austriackim powstały:
· w roku 1834 – krakowski Instytut Techniczny z licznymi próbami (do końca nieudanymi) uruchomienia kształcenia górniczego,
· w roku 1861 – pierwsza szkoła przy kopalni soli w Wieliczce. Do 1870 – (nauczanie w języku niemieckim) – kształciła niższy dozór górniczy dla całej Galicji, która została zamknięta w roku 1913 – z powodu wysokich kosztów kształcenia,
· w roku 1885 – szkoła w Ropiance koło Krosna (Praktyczna Szkoła Wiercenia Kanadyjskiego),
· w roku 1896 – W Borysławiu – Krajowa Szkoła Górnicza i Wiertnicza (średni dozór dla całego górnictwa naftowego),
· w roku 1907 – Szkoła Górnicza w Dąbrowie Cieszyńskiej – kierownik inż. Leopold Szefer – leobeńczyk. (przewodniczącym Komitetu Szkolnego był inny leobeńczyk inż. Jan Zarański – znany jako główny aktywista w ruchu na rzecz utworzenia Akademii Górniczej w Krakowie.
3. W zaborze rosyjskim:
· w roku 1889 – szkoła górniczo-hutnicza w Dąbrowie Górniczej (z rosyjskim językiem wykładowym),
· w roku 1898 – Warszawski Instytut Politechniczny im. Mikołaja II z czterema wydziałami wśród których był Wydział Górniczy.
Swoistym brylantem edukacyjnym w Księstwie Warszawskim była Szkoła Akademiczno ‑Górnicza założona w roku 1816 w Kielcach przez Stanisława Staszica, jako siódma placówka tego typu w Europie. Po śmierci S. Staszica w 1827 roku – szkołę przeniesiono do Warszawy, gdzie praktycznie przestała funkcjonować.
Polscy studenci Akademii Górniczej w Leoben założyli w 1878 roku Czytelnię Polską Akademików Górniczych, wokół której koncentrowało się życie naukowe, towarzyskie i sportowe Polaków. Czytelnia stała się też centrum kształtowania wspaniałych postaw polskiego patriotyzmu w Monarchii Austrowęgierskiej. Wątek patriotyzmu polskich słuchaczy Akademii Górniczej w Leoben był osią pierwszej części bardzo ciekawego wykładu Magdaleny Bernackiej.
Wśród nich byli też organizatorzy krakowskiej Akademii Górniczej powołanej przez Cesarza Franciszka Józefa w 1913 roku, ostatecznie uruchomionej w roku 1919, a także późniejsi profesorowe tej pierwszej polskiej uczelni górniczej. Sylwetki tych osób oraz ich zasługi scharakteryzował krótko prof. Piotr Czaja. Należeli do nich:
1. Prof. Stanisław Skoczylas: – 1923–1939 – kierownik Katedry Maszyn Górniczych, 1924-1926 – Dziekan Wydziału Górniczego, 1927-1928 – Prorektor AG oraz 1928-1930 Rektor AG i ponownie prorektor w latach 1930-1931 oraz Członek Rady Naukowej Polish University College w Londynie.
2. Prof. Roman Dawidowski prorektor AG w Krakowie (1933-1939)
3. Prof. Edward Windakiewicz Doktor Honoris Causa AG w Krakowie (1936 r.) w latach 1936–1939 sprawował opiekę nad muzeum salinarnym w Wieliczce.
4. Prof. Roman Rieger Doktor Honoris Causa AG w Krakowie (1947)
5. Prof. Jerzy Jan Buzek – dyrektor odlewni w Węgierskiej Górce (1913-1939). Od 1926 profesor odlewnictwa w AG Kraków.
6. Prof.. Antoni Schimitzek członek Komitetu Organizacyjnego Akademii Górniczej w Krakowie. Profesor Wydziału Górniczego.
7. Prof. Oskar Nowotny – Dziekan Wydziału Górniczego i dyrektor Biblioteki AG. W czasie wojny zabezpieczał zbiory biblioteki. Po wojnie wyjechał do Austrii gdzie zmarł w 1972 r.
Ostatnia część wykładowa spotkania dotyczyła zasług leobeńskich absolwentów w rozwój wielickiej kopalni soli, muzeum salinarnego oraz całego miasta i regionu.
Na liście leobeńskich studentów można znaleźć następujących Wieliczan (kolejności według roczników studiowania), którzy przyczynili się do wzbogacenia Wieliczki i okolic. Wśród nich są między innymi:
Leon Cehak, Józef Fryt, Ernest de Felseis Nechay, Bolesław Pszorn, Walenty Mazurkiewicz, Aleksander Müller, Zbigniew Złowodzki, Edmund Riel, Karol Jan Stolfa, Feliks Zaworski, Franciszek Włodarczyk, Władysław Geppert, Zygmunt Heyda, Celestyn Teodor Racek, Wilhelm Klein, Kazimierz Kostkiewicz, Aleksander Folusiewicz, Maksymilian Miszke, Józef Turkiewicz, Kazimierz Aleksander Broniowski, Jan Bartuś, Franciszek Konstanty Albrycht, Franciszek Fałek, Gustaw Adolf Koneczny, Maurycy Teofil Müller, Stanisław Niewiadomski, August Kolb, Wojciech Batko, Jan Jurkiewicz, Zygmunt Mora Korytowski, Karol Włodarczyk, Franciszek Kawecki, Piotr Lebiedzki, dr Kazimierz Windakiewicz, Henryk Feill, Zdzisław Kamiński (Sulima-Kamiński), Stanisław Kuczkiewicz, Antoni Müller, Feliks Piestrak, Fryderyk Schwenk (Szwenk), Kazimierz Kostkiewicz, Stanisław Włodzimierz Majewski.
Ostatnim etapem trzygodzinnego spotkania była bardzo interesująca dyskusja i pamiątkowe zdjęcie, tych którzy dotrwali do końca.
W wypowiedziach przejawiała się duża wiedza o leobeńczykach oraz troska o upamiętnienie ich trudu i zasług dla Polski. Jeden z dyskutantów wyraził niezadowolenie z faktu, że postać tak zasłużonego leobeńczyka jak prof. Stanisław Skoczylas – między innymi rektor Akademii Górniczej w Krakowie w latach 1928-1930 ‑ nie ma w Wieliczce żadnego śladu upamiętniającego jego osiągnięcia i zasługi dla tego miasta oraz dla Krakowa.
W spotkaniu uczestniczył między innymi syn leobeńczyka Pawła Wałacha – Stanisław Wałach, który opowiedział wiele ciekawych faktów z życia ich rodziny, a szczególnie z gościnności jaką słynął ich dom w Borku Fałęckim. W czasie wojny dom ten był wielokrotnie schronieniem dla kilkunastu osób, w tym dla całej rodziny jego kolegi leobeńczyka ‑ Henryka Kułakowskiego, usuniętego ze swojej willi w Krakowie. Paweł Wałach – dyrektor Krakowskich Zakładów Solvay zasłynął też z tego, że w czasie drugiej wojny światowej na prośbę kardynała Stefana Sapiechy skierowaną do niego poprzez Henryka Kułakowskiego ‑ dyrektora Towarzystwa Solvay w Polsce ‑ zatrudnił w Zakładach trzech młodzieńców zagrożonych wywózką do Niemiec, wśród których był student Karol Wojtyła późniejszy papież, a obecnie święty kościoła katolickiego. Paweł Wałach i Henryk Kułakowski zaginęli bez wieści po zakończeniu II wojny światowej. Zwracając się do dowódców Armii Czerwonej wyzwalającej Kraków z prośbą o nie zniszczenie ich fabryki zostali za to aresztowani i wywiezieni przez Sowietów z transportem śląskich górników do Donbasu. Paweł Wałach nie zniósł okropnych warunków podróży i zmarł w pociągu dokładnie w dniu Bożego Narodzenia 1945 roku. Syn Stanisław Wałach do dzisiaj poszukuję śladów miejsca, gdzie mógłby zostać pochowany jego ojciec.
Ta historia to najbardziej drastyczny przykład patriotyzmu i heroizmu oraz okrucieństwa losu jaki spotykał ludzi tak wspaniałych i tak wspaniale przygotowanych do życia przez leobeńską Czytelnię Polską Akademików Górniczych, której poświecona jest książka oddająca jej hołd wdzięczności słowami z jej hymnu „Czytelnio Polska cześć Ci cześć”. Niech będzie cześć i wieczny pokój jej twórcom i bohaterom tamtych trudnych czasów sprzed ponad 100 lat.
Pamięć dzielnym leobeńczykom !
Piotr Czaja
Prezes SW AGH