XXVII Biesiada Stowarzyszenia Wychowanków AGH „Anna-Maria 2023” Katowice

              3 listopada 2023 roku, odbyła się XXVII Biesiada Wychowanków krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej. W tym roku zorganizowały ją Koła Zakładowe Stowarzyszenia Wychowanków AGH przy KWK „Staszic-Wujek”, oraz KWK „Mysłowice-Wesoła”. Gospodarzami Spotkania zostali dyrektorzy tychże kopalń: Krzysztof Kiełbiowski „Staszic-Wujek” i Adam Rozmus „Mysłowice-Wesoła”.

                Tradycyjnie spotkanie odbyło się w gościnnych murach Restauracji „Anna-Maria” w Katowicach Kostuchnie. Miejsce ważne i nieprzypadkowe, gdyż niepowtarzalny klimat panujący w murach tego lokalu powoduje, iż spotykamy się tu nieprzerwanie już od 1998 roku! Łatwo policzyć, że historia spotkań w tym, śmiało można rzec, kultowym miejscu dla wszystkich Wychowanków AGH, trwa nieprzerwanie już ćwierć wieku.

Każdy uczestnik tej biesiady, gdy tylko przekroczy progi „Anny-Marii”, odnosi wrażenie, że wehikuł czasu istnieje! Co więcej, właśnie wszedł do tej magicznej maszyny, która przeniosła go w cudowne lata młodości, w lata studenckiej beztroski, gdy domem był Kraków, a nauka i zabawa żyły ze sobą w symbiozie. Wyjątkowość tego miejsca oraz klimat wytworzony podczas spotkania powoduje, że czas staje się pojęciem względnym – jest przestrzenią, w której swobodnie można poruszać się wbrew wskazówkom zegara.

Nic dziwnego zatem, że frekwencja zawsze dopisuje. Tak też było i w tym roku! W „Annie Marii” bawiło się blisko 180 osób!
A każda z tych person – nietuzinkowa! Fenomen, o istniejącej w przestrzeni publicznej nazwie, „Anna-Maria – Biesiada Wychowanków AGH” ponownie zadziałał! I jak tu nie mówić, że tu dzieje się jakaś magia. A skoro się dzieje magia to i spotkania są magiczne. Ale czy może być inaczej skoro Kraków sam w sobie taki jest? Magiczny! A my chcemy ulec tej magii, trwać w niej, więc przenosimy Go naszymi myślami i wspomnieniami na te kilka godzin do „Anny-Marii”, powodując, ze raz w roku, w listopadzie, dzielnica Katowic, Kostuchna, staje się najbardziej na zachód wysuniętą dzielnicą Krakowa…

                Właśnie to przywiodło nas w gościnne mury „Anny-Marii” już po raz 27!

Nasze tradycyjne spotkania Wychowanków, oprócz dobrej zabawy i morza humoru niosą w świat  jeden podstawowy przekaz – pokazują przywiązanie i wierność do tradycji Uczelni, która nas wykształciła, a nade wszystko pokazuje moc przyjaźni jej wychowanków!

 A to, myślę, jest najwyższym dobrem wszystkich nas zgromadzonych na biesiadzie! Dobrem, o które musimy dbać
i pielęgnować, szczególnie teraz, w tych trudnych czasach, gdy ludzie izolując się społecznie, zaszywają się kokonach samotności, ewentualnie tkwią w social mediach wśród wirtualnych pseudo przyjaciół. My, swoim licznym udziałem, uśmiechem i szczerą radością ze spotkania w gronie przyjaciół,  pokazujemy, że tego nie chcemy, ba, my mówimy stop takiemu zachowaniu!

Dla nas AGH była i jest zwartą społecznością, stworzoną przez pokolenia studentów i ich nauczycieli, którzy oddali Uczelni swoje umiejętności, entuzjazm i serce. Dla nas, AGH nigdy nie była jedynie instytucją czy miejscem na mapie Krakowa.

Bo AGH to MY !!!

                Naszą biesiadę zaszczyciło swą obecnością wiele znamienitych person. Z Krakowa, z Akademii Górniczo-Hutniczej, przyjechało liczne, ponad 30-osobowe Grono Profesorskie pod przewodnictwem JM Rektora prof. Jerzego Lisa. Na czele biesiadników z Wydziału Inżynierii Lądowej i Gospodarki Złożem stanął Dziekan Marek Cała. Przybył także Dziekan Wydziału Zarządzania Marek Dudek i Dziekan Wydziału Inżynierii Materiałowej i Robotyki – Krzysztof Mendrok. Nie zabrakło oczywiście profesora Piotr Czaii – Prezesa Stowarzyszenia Wychowanków AGH – wiernego przyjaciela naszej biesiady, który poprowadził do zabawy wszystkich zgromadzonych absolwentów AGH – w końcu jest Naszym (absolwentów) Szefem, a Szefa się słucha.

Wspomniałem wcześniej, że nietuzinkowe persony przybyły na spotkanie absolwentów AGH. Nie zabrakło przedstawicieli WUG z Panem Prezesem Adamem Mirkiem na czele. Przybyli pracownicy OUG, którym przewodniczył Pan Dyrektor Roman Sus. Przybył również Pan wiceprezydent miasta Katowice Mariusz Skiba. Oczywiście nie zabrakło stałego (od 1998 roku) uczestnika, przyjaciela naszej Biesiady, byłego Prezydenta Miasta Katowice Pana Piotr Uszoka, który w swój życiorys ma wpisane zarówno AGH, jak i pracę w KWK „Murcki”. Nie zabrakło przedstawicieli Zarządu Polskiej Grupy Górniczej S.A., przybył do nas Pan Wiceprezes Zarządu Jerzy Janczewski. Przybyli przedstawiciele Zarządu JSW SA, Tauron Wydobycie, PG Silesia, SRK, SITG oraz wielu firm okołogórniczych.

 Trudno wymienić wszystkich szacownych gości, ale było ich naprawdę mnóstwo. Wiele osób może być zaskoczonych tak licznym uczestnictwem dostojnych gości. Ale to wszystko sprawił Kraków, AGH, przyjaźń i braterstwo absolwentów. To spotkanie w „Annie-Marii”, to prawdziwy fenomen nie tylko w skali górnictwa, ale jakiejkolwiek branży, o którym w swoim przemówieniu powitalnym wspomniał Rzecznik Koła G-241 im. Bogusław Roskosza, przy KWK Staszic-Wujek, gospodarz spotkania, kolega Piotr Ubowski.         

                Spotkanie, jak co roku (już po raz 25 z rzędu!) brawurowo  i z rozmachem poprowadził Mirosław Kańtor – człowiek instytucja do zabawiania i rozśmieszana biesiadników. Kolejny raz ten wspaniały Wodzirej o prawdziwej słowiańskiej duszy, swoim humorem, żywiołowym zachowaniem na scenie i szczerą radością  doprowadził wszystkich biesiadników do prawdziwej gorączki. Trzeba przyznać, że Pan Wodzirej trzyma stałą, wysoką formę – gdyby istniała Liga Mistrzów Wodzirejów, zapewne byłby jej triumfatorem! Jak Szymon Marciniak wśród sędziów piłkarskich, tak Mirosław Kańtor jest po prostu najlepszy w swoim fachu!

                Po powitaniach, które otworzyły nasze spotkanie i przemówieniu Rzecznika Koła, głos zabrali JM Rektor Jerzy Lis, Wiceprezydent m. Katowice Mariusz Skiba oraz Prezes SWAGH Piotr Czaja. Wszyscy życzyli zebranym udanej zabawy, z okazji zbliżającego się święta Górniczej Braci – Barbórki, składali życzenia bezpiecznej pracy i wszelkiej pomyślności. Rektor Lis, dodatkowo, opowiedział wszystkim o obecnej sytuacji i kondycji Uczelni Matki oraz planach na najbliższą przyszłość.

                Jak co roku odbyła się licytacja na rzecz Akcji Zapomóg dla Wdów i Sierot po zmarłych Wychowanka AGH.

Opieką Zespołu Akcji Zapomóg, objęci są również ci spośród naszych koleżanek i kolegów, wychowanków AGH, których sytuacja materialna jest niezwykle ciężka. Jak zawsze można było liczyć na dobre serce i hojność uczestników naszej biesiady. Aukcję prowadził Mirosław Kańtor wraz z Rzecznikiem Koła Piotrem Ubowskim. Licytowano piękny obraz o tematyce tradycyjnej karczmy górniczej, industrialną rzeźbę-lampkę zbudowaną z odpadów elementów wykorzystywanych w kopalni,  40 centymetrową figurę z węgla św. Barbary oraz unikatowy 6 osobowy zestaw kawowy z porcelany sygnowany logo SWAGH, przygotowany specjalnie na tę licytację. Kwestowano również do puszki na tradycyjne paczki świąteczne dla wspomnianych koleżanek i kolegów – absolwentów AGH, których sytuacja życiowa nie jest łatwa.

Łączna kwota (w formie darowizny na rzecz Akcji Zapomóg SW AGH) za wylicytowane przedmioty oraz z puszki, wyniosła w tym roku równo 10 000 zł ! Rekord!!! Aż łza się w oku zakręciła ze wzruszenia, gdy ostatecznie organizatorzy zrobili podsumowanie finansowe. Brawo WY! Brawo za Wasze dobre serce, szlachetny gest,  ale przede wszystkim za troskę o tych, którym się wiedzie gorzej!

Wspomniana kwota w całości zasiliła Akcję Zapomóg. Wszystkim darczyńcom organizatorzy spotkania mówią: DZIĘKUJEMY!!! Dziękujemy Wam za Wasze dobre serce i szczodrość.

Niezwykle miłym akcentem podkreślającym nasz barbórkowy charakter spotkania była uroczystość wręczenia honorowych wyróżnień górniczych: szpady oraz kordzików dla pracowników AGH: Kamila Muchy (szpada) oraz Wacława Andrusikiewicza i Tomasza Wydro (kordziki). Uroczystego aktu nadania dokonał Dziekan WILiGZ profesor Marek Cała.

                Po części oficjalnej nastąpiła zabawa. Pod przewodnictwem Mirosława Kańtora w kilka minut „Anna-Maria” rozbujała się i rozśpiewała. Bogaty repertuar pieśni biesiadnych, śląskich, górniczych, wojskowych i ludowych naprzemiennie rozbrzmiewał
z blisko dwustu gardeł obecnych na naszej biesiadzie.

                Niespodzianką dla zebranych był występ Ingi Papkali, który rozbawił wszystkich do łez. Jej śląski humor, gwara, swada
i piękny, mocny głos był fantastyczną ucztą dla oka i ucha. Inga Papkala to aktorka, wokalistka i prezenterka. Jest jedną
z współprowadzących spotkania muzyczne – Polskie Biesiady w TVP2, niektórzy kojarzyli ją z Radiem Piekary, gdzie przez 7 lat była prezenterką. Animusz artystki szybko przeniósł się na biesiadników, których humor i szampański nastrój nie opuścił już do końca imprezy.

Nie obyło się również bez konkursów i zabaw, które Wodzirej przygotował w formie pojedynków sportowych. Chętnych do uczestnictwa nie zabrakło a podczas ich trwania wyemitowano niewyobrażalną dawkę humoru i czystej radości. Ponoć NASA zarejestrowała to swoimi detektorami jako źródło energii niewiadomego pochodzenia.

 Biesiadę zakończył wspólny śpiew i taniec wszystkich uczestników, których na środek sali zaprosił prowadzący. Doskonała muzyka o rockowej nucie w wykonaniu wspaniałego zespołu „The Party Brothers”, grającego covery popularnych wykonawców, wyzwoliła we uczestnikach chęć do śpiewu i tańca. Po raz pierwszy w historii spotkań zabawa zakończyła się grubo po północy.  Uśmiech i radość bijąca z twarzy każdego biesiadnika mówiła, ze zabawa była przednia i żal się żegnać… Ale nic straconego! Wszak za rok, 8 listopada, kolejne XXVIII Spotkanie Wychowanków AGH, na które wszystkich Absolwentów prześwietnej Krakowskiej Alma Mater już dziś serdecznie zapraszamy. 

Piotr Ubowski

Rzecznik Koła

 im. Bogusława Roskosza

 przy KWK „Staszic-Wujek”